niedziela, 29 stycznia 2017

Zabawki do kochania i mordowania ;-)

Na święta nie było prezentów dla kotów więc nadrobiłam zaległości ;-)
Z myślą o tym żeby Gucio mógł bezkarnie gryźć, drapać, kopać i mordować , zamówiłam dużego Konga Kickeroo ;-)
Zabawka się przyjęła , Kong jest mordowany nie tylko przez Gucia , ale i Mikeszka ! ;-)))














Jak już się zamorduje, to można się poprzytulać i polizać ;-))




Karmel chyba też polubił tą zabawkę , bo lubi sobie obok niej poleżeć ;-)








Niestety zabawka nie wyeliminowała chęci napadania Gucia na Mikeszka ...:/
Tu już się na niego czai ... !


Żywy cel jest ciekawszy i tyle ! ;-)

Zamówiłam jeszcze wędkę z myszką wydającą dźwięk . Już kiedyś taką mieliśmy i była hitem...


Tym razem jakoś bez entuzjazmu, więc jak na razie leży w szufladzie ;-)


Jesienią zeszłego roku zamówiłam dla kotów myszkę z walerianką Aumüller Baldi Mouse ,
o czym pisałam TUTAJ .
Na początku myszką zachwycił się Karmel  ...


Ale jak już myszkę dorwał Gucio , to Karmelkowi zainteresowanie myszką przeszło :(
On chyba nie lubi dzielić się zabawkami ...
Za to Gucio ją kochał i mordował na przemian , od jesieni do teraz !














Myszka na na razie idzie w odstawkę , żeby móc powrócić po przerwie ;-))

Ps.:
Kong i mysz to zabawki z kocimietką.
Wpis nie jest sponsorowany przez żadną firmę ;-)






10 komentarzy:

  1. Mamy Konga Kickeroo tylko wersje kitten. Nawet gdzieś na początku naszego bloga, gdzie Apolonia była jeszcze kociakiem jest recenzja. Jest świetny do kopania i gryzienia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje koty nie są takie luksusowe;) Mogę nakupować różnych zabawek a i tak najwięcej euforii wywołuje papier zwinięty w kulkę;) Z drugiego końca domu przylecą jak usłyszą ugniatanie papieru;) Poza Miniem bo on nie słyszy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas kiedyś też kulki z papieru były hitem . Ale chłopaki już prawie nie reagują.
      Najbardziej za kulkami z papieru lubił biegać (za młodu) Filipek. Aportował mi papierki jak piesek i nie miał nigdy dość ;-)))

      Usuń
    2. U nas papier dobrze się trzyma;) Jeszcze szydełkowe misie kiedy są świeżo po użyciu perfum "Walerią";) Też miałam kota, który aportował. Tylko takie kulki jeżyki. Lepszy od psa był;)

      Usuń
    3. To Bucek mojej córci aportował kulki jeżyki ;-) Teraz to on ma podwórko i lepsze atrakcje ;-))

      Usuń
  3. Moje maja takie same zabawki. Czasami się nawet bawią, ale i tak wolą papierki rzucane na schody :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. nonono takie słodziaki i takie mordercze zapędy... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam ten sam kong. Chloe czasem go używa.
    Myszka fajna, muszę kupić. :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękujemy za każde(dobre;) słowo :)

Komentarze anonimowe i komentarze typu ładne fotki zapraszamy do nas - strona www... zostaną usunięte jako spam.
Wystarczy aktywny nick platformy na której jesteś zalogowana/y , lub podpis imienny.